Zamieszczamy relację ze spotkania z rodziną przy wręczeniu paczki.
"Nigdy nie spotkało mnie takie SZCZĘŚCIE, nigdy takie coś mi się nie przytrafiło. Od dzisiaj będę lubić Święta" - słowa wypowiedziane przez panią Małgorzatę.Rodzina nie spodziewała się pomocy na taką skalę i była pod ogromnym wrażeniem. Podczas wnoszenia 61 paczek przez wolontariuszy, mama z dziećmi siedziała na tapczanie i nie dowierzała, że kolejno wnoszone paczki są przygotowane specjalnie dla nich. Dzieci mówiły, że nigdy w życiu nie widział tyluuuuuuu prezentów i bacznie spoglądały na kolejno wnoszone paczki. Cała rodzina była bardzo poruszona, wzruszona i rozemocjonowana. Jako wolontariusz zaproponowałam, że będziemy wspólnie, po kolei otwierać każdy prezent. Dzieci jednak nie wytrzymały i wyrwały się do otwierania wszystkich prezentów (otwierały nawet po dwa naraz). Kartony i papiery ozdobne "fruwały w powietrzu", a okrzykom radości i zachwytu nie było końca. Dzieci podskakiwały z emocji, biła od nich prawdziwa radość, a ich reakcje były autentyczne i spontaniczne - takie dziecięce :) Pani Małgorzata płakała ze wzruszenia i ciągle powtarzała, że bardzo dziękuje i nie wierzy w to, co się dzieje. Dzieci dzieliły się ze sobą nawzajem wrażeniami z otwarcia prezentów i opowiadały, co znalazło się w paczce. Jako wolontariusz również byłam bardzo wzruszona i szczęśliwa, że rodzina trafiła na tak wspaniałych Darczyńców - na ludzi o WIELKICH SERCACH, którzy niosą bezinteresowną pomoc, potrafią zostawiać swoją wygodę, aby iść i pomagać drugiemu człowiekowi.
Słowo od Wolontariusza
Dzisiaj trudno jest służyć drugiemu człowiekowi. Postawa służby jest często niepopularna a współczesny świat zatracił wrażliwość na pomoc drugiemu człowiekowi. Jednak spotkałam w tej edycji Szlachetnej Paczki ludzi, którzy potrafią odsunąć swoje potrzeby, swoje JA na obok oraz poświęcić czas, aby nieść pomoc człowiekowi w biedzie i w potrzebie. Jestem przeogromnie WDZIĘCZNA, że rodzina, którą przydzielono mi jako wolontariuszowi otrzymała tak wspaniałych Darczyńców! Współpracą z Państwem była przyjemnością. Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, aby opisać wdzięczność, którą czuję. Praca i zaangażowanie, które włożyłam w wolontariat przyniosło OGROMMNE OWOCE i daje mi to poczucie satysfakcji i wewnętrznego spokoju. Wspólnymi siłami ZMINIELIŚMY ŚWIAT NASZEJ PACZKOWEJ RODZINY NA LEPSZE! Mam nadzieję, że to będzie dla rodziny nowy początek lepszego życia.